„Chwile, kurza pamięć” Wiesława Trawy jest opowieścią o rodzinie autora, którą przedstawia z perspektywy swoich przeżyć. Czytając tę książkę poznajemy tajemnice, radości i smutki najbliższych mu osób. Czasami czytelnik ma wrażenie, że wkradł się na strony czyjegoś pamiętnika i staje się posiadaczem wiedzy, której być może nie powinien mieć. Z drugiej jednak strony, dzięki temu zabiegowi, w pewnym sensie stajemy się członkami rodziny autora.

Chwile, które wspominam, są jak błyski flesza, krótkie, ale bardzo wyraźne – pisze na początku Wiesław Trawa. I faktycznie, narracja prowadzona jest w sposób mozaikowy, opisywane „na bieżąco” zdarzenia, przeplatane są retrospekcjami lub dygresjami z innych chwil, które jednak służą lepszemu poznaniu danego zdarzenia, biorących w nim udział osób oraz ich motywacji. To wszystko układa się w obraz rodziny, która – jak każda – przeżywa lepsze i gorsze chwile, jednak na pierwszym miejscu są zawsze szacunek, miłość i tak potrzebna świadomość, że w rodzinie zawsze można na kogoś liczyć.

CHWILE. Część pierwsza. Kurza pamięć to pełna ciepła opowieść o czasach, których już nie ma i modelu rodziny, który we współczesnych czasach chyba też przechodzi do historii…