Zaglądać do butelki zaczął już w wieku 16 lat. Koledzy, imprezy, dziewczyny, problemy – każdy powód był dobry do tego, by się napić. Zakładanie masek i odgrywanie ról,  stało się codziennością: „różnica między tym, kogo próbowałem udawać, a tym, co o sobie myślałem, była ogromna, alkohol pomagał mi z tym żyć. Alkohol przynosił ulgę. Ulgę od rozdarcia między sercem, ciałem a umysłem” – wspomina autor książki Jak zrobiłem z piekła raj”. Stan rozdarcia trwał 10 lat. Uzależnienie przyszło szybko, spadanie na samo dno trwało dekadę. Dekadę, podczas której przyszło wybrać, czy ratować siebie i rodzinę, czy się poddać i czekać na rychłą śmierć. „Jak zrobiłem z piekła raj” to swoisty poradnik, jak poradzić sobie z nałogiem picia. Przedstawia krok po kroku jak radzić sobie z problemami dnia codziennego, jak nie poddawać się podszeptom, które zachęcają do powrotu do picia, jak małymi krokami zacząć odzyskiwać kontrolę nad swoim życiem, jak nie ulegać wpływom innych i nie ulegać złudnym opiniom, jak nauczyć się mówić NIE. Ukazuje jasne strony życia i ciemne strony uzależnienia, z którym, jak udowodnił autor, można wygrać. I choć walka ta toczyć się będzie całe życie, to zapewnia, że warto.