Grudzień to najbardziej zwariowany i zawirowano miesiąc w roku. Rok się kończy, ale natłok spraw do załatwienia nie pozwala nam odetchnąć, zatrzymać się i zapatrzyć w siebie. Nadchodzące święta powinny przecież obdarzyć nas spokojem. Jak się nacieszyć grudniem i nie dać się zwariować? Czy jest to możliwe w dzisiejszych czasach? Czy umiemy jeszcze cieszyć się magią świat, radości i spokoju jaki powinny te święta nieść z sobą?


Znajdź prezent dla siebie!

W grudniowej pogoni za wszystkim: smakołykami, choinką, prezentami dla najbliższych zapominamy o tym, że dawniej był to czas spełnienia się obietnic i czas cudów. Zaczarujmy więc siebie magią grudnia, zatrzymajmy się w tej szalonej pogoni i pomyślmy o rzeczach naprawdę wzniosłych. Jednak prościej powiedzieć niż wykonać!

Okres przygotowań do Bożego narodzenia jest intensywny zwłaszcza dla kobiet. Uganiają się za świątecznymi produktami, wymyślają harmonogram zajęć, prac, sprzątają, pieką i gotują. Jednym słowem – obciążają siebie natłokiem wielu spraw nie myśląc przy tym tak ważne jest to święto. Nie lampki, choinka, potrawy świąteczne, ale miłość, dobroć, pamięć o bliskich. Czyżby coś umknęło nam po drodze?

Święto Bożego Narodzenia ma szczególną wymowę – lampki, świeczki, światełka są mu niemal wszechobecne. Owo światło właśnie wskazuje drogę, rozprasza ciemność, usuwa lęk i stwarza poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty. Pielęgnowanie tych tradycji pozwoli nam zachować naszą tożsamość i wiarę w której jesteśmy wychowani. Dbajmy o piękne, stare zwyczaje.

Agnieszka Marzol – moderator serwisu