Za życia oskarżano Płatonowa o prawie wszystko – trockizm, nihilizm, anarcho – syndykalizm, czarnowidztwo, patriarchalizm, antysowietyzm i wszystkie inne grzechy niezawinione. Nigdzie nie znalazłam oskarżenia o klerykalizm. Czyż to nie dziwne? W kraju, gdzie systematycznie niszczono duchowieństwo i cerkwie?

Rodzice mojej koleżanki repatriowali się do Polski w roku 1956 z ówczesnego Związku Sowieckiego. Opowiadali, że jeździli potajemnie do innego miasta odległego o sto kilometrów by ochrzcić dorastające dzieci w domu polskiego księdza, niedawno zwolnionego z obozu.

Religia była zakazana. Każda religia. Tym bardziej prawosławna.

A co Płatonow? No właśnie!

Kilkakrotnie nawiązuje w ”Wykopie „ do Ewangelii Św. Jana. Kilkakrotnie! W roku 1930!

I wszechobecna krytyka tego nie zauważa? Czy towarzysze z moskiewskiego Wydziału Cenzury z racji innego pochodzenia w większości swej nie znali Biblii? I nikt usłużny im nie doniósł? W nafaszerowanym donosicielami z NKWD społeczeństwie?

Niezbadane są sprawy Twe, Panie…

Co więcej, kwestii religijności Autora nie zauważył i nie skomentował n i k t ze znanych mi współczesnych tłumaczy ”Wykopu” na język polski czy angielski. Nie znali lub nie pojmowali rosyjskiej otoczki kulturowej, bez której każdy przekład nie jest całkowicie adekwatny?

Uczynił to dopiero Aleksander Janowski w swym świeżym, nowatorskim przekładzie.

Polecam.

 

Barbara Niemiec

Nowa Ruda

http://www.psychoskok.pl/produkt/wykop-2/

http://tylkorelaks.pl/645-wykop-9788379007479.html?search_query=Wykop&results=1

 

wykop_okladka