„10 rund” Andrzeja Szmidla to historia pary dwudziestolatków w XXI wieku osadzona w realiach, w których rozgrywają się walki o władzę i pieniądze. Nie ma w nich miejsca na upadek. Młodzi ludzie Wiktor i Weronika pragną dopiąć swoich zamierzonych celów: studia, dobra praca i szczęśliwa miłość, to o co przyjdzie im walczyć. Czy ich zmagania przyniosą sukces? Wiktor już w połowie osiągnął to o czym marzy: dostał się na studia, trenuje boks. W przyszłości zamierza osiągać sukcesy jak kiedyś w szkole średniej. Może uda mu się zdobyć tytuł mistrza Polski w boksie tym razem w seniorach? Już kiedyś czuł smak zwycięstwa. Wie też jak ciężko trzeba pracować aby to osiągnąć. Nie ma tu miejsca na lenistwo. Ale wie, ze to nie wystarczy. Musi także zdobyć wykształcenie – „Wykształcenie to najlepsza inwestycja. (…)Podstawowym celem było studiowanie i zdobycie dobrego zawodu i praca zgodna z marzeniami w dużej firmie biznesowej. Przebywał w labiryncie Dużego Miasta wyłącznie między uczelnią a akademikiem.” – czytamy w powieści.

Inaczej sprawa wygląda, jeśli chodzi o Weronikę. Dziewczyna również pragnęła dostać się na studia, tak jak jej chłopak. Jednak los płata jej figla. Nie dostaje się. Podejmuje pracę w banku, by za rok móc ponownie przystąpić do egzaminu. Czeka za ukochanym w nadziei, że niedługo będą znowu razem. Jednak los znowu nie jest dla niej łaskawy. Co stanie się tym razem? Czy miłość przetrwa próbę czasu? Przekonamy się o tym sięgając po lekturę książki Andrzeja Szmidla „10 rund”. Powieść już jest na rynku wydawniczym i została wydana w formie elektronicznej. Serdecznie zachęcam do jej przeczytania.