Młoda, przeciętna kobieta imieniem Lola jest główną, tytułową bohaterką powieści Ewy Kisilewicz.  Dziewczyna przejawia dwie natury, z jednej strony miłośniczka sztuki, pracująca zawodowo jako grafik komputerowy, a z drugiej bezwzględny zabójca działający na zlecenie mafii. Tym razem jej zadaniem jest wytropić zbiegłego złodzieja Ladro, który nie wywiązuje się z powierzonego przez mafiosa Vincenta Galeotti zadania. Mężczyzna ucieka z łupem, który miał stać się własnością trzęsącego światkiem przestępczym Europy gangstera. Ów łup to dwie wersje obrazu Krzyk, które zostały skradzione z Galerii Narodowej w Oslo oraz z Muzeum Muncha. Nota bene mafioso posiada w swojej kolekcji trzecią wersje tego obrazu. Tym bardziej popada on we wściekłość, kiedy okazuje się że zleceniodawca znika wraz z obrazami. Jego śladem rusza Lola, która nie jest jedyną poszukującą Ladro. Obrazy stały się „łakomym kąskiem” dla innego równie niebezpiecznego rosyjskiego bossa mafii Jurija Kazapova. Wysyła za nimi swoich ludzi. Czy płatni mordercy trafią na trop złodzieja. Kto stanie na drodze Loli? Czy uczucie okaże się silniejsze od zlecenia?

Przejmująca powieść debiutującej pisarki Ewy Kisilewicz zawiera w sobie wszystko co potrzebne do powstania interesującej, zapierającej w dech książki. Szczypta miłości, światek przestępczy, trudne decyzje jakie należy szybko podjąć to tylko kilka z wielu motywów w jakie uwikłani są bohaterowie powieści „Lola” Ewy Kisilewicz. Doskonale dobrane dialogi, wspaniałe opisy sytuacji sprawiają, ze powieść jest szalenie wciągająca. Zachęcam do zapoznania się z jej treścią. Powieść już jest w sprzedaży w wielu księgarniach internetowych. Serdecznie polecam. Wydana jest w formie ebooka.